tantany

Mundial w Kolumbii czas rozpocząć

Posted from Cali, Valle del Cauca, Colombia.

Copa Mundial – myślę, że nie wiele się pomylę jeżeli powiem, że to słowo jest najczęściej używanym słowem od końca kwietnia, kiedy to pojawiliśmy się Kolumbii. Po pierwszych pytaniach skąd jesteś, jak masz na imię, czy tutaj pracujesz czy tylko podróżujesz często pada pytanie – kto wygra mundial, dlaczego Polonia nie gra etc. etc.

Generalnie najpierw cała Kolumbia żyła doniesieniami o stanie zdrowia największej nadziei – gwieździe AS Monaco Radamelu Falcao, później wszyscy rozpaczali, że nie jedzie on na Mundial. Był dobry humor po meczach towarzystkich z Jordanią i Senegalem. Im bliżej było magicznej daty rozpoczęcia, tym więcej żółtych lub czerwonych koszulek pojawiało się na ulicach. Nawet wybory prezydenckie zeszły tutaj na drugi plan. Liczy się Mundial.

Wczoraj Kolumbia oszalała. Mundial zastał nas w Cali – słynącym z salsy i fiest mieście na południu kraju. 3:0 po bardzo dobrej grze z Grecją spowodowało szaleństwo na ulicach, w barach i domach. Ludzie oszaleli – oczywiście oprócz rzucania się mąką, pianką (i nas nie oszczędzili) czy picia litrów piwa dochodzi 4-5 godzinne trąbienie klaksonami. Każdy, dosłowonie każdy wali w klakson, przez co każdy w mieście wie, że Kolumbia wygrała i do następnego meczu przystąpi w roli faworyta.

Co ciekawe – fiesta musiała trochę wyhamować (ewentualnie przenieść się do domów), jako, że dzisiaj Kolumbijczycy wybierają prezydenta. od 18:00 w sobotę nie można sprzedawać alkoholu – obowiązuje całkowita prohibicja nazywana tutaj Ley Seca. Coś co dla nas niespotykane, w Ameryce Południowej jest ponoć częstą praktyką – Ekwadorczyk z hostelu wytłumaczył, że w Ekwadorze Ley Seca trwa aż 5 dni przed wyborami (dodatkowo w Ekwadorze uczestnictwo w wyborach jest obowiązkowe – kto nie przyjdzie ma później spore problemy ze znalezieniem pracy, gdyż konieczne jest przedstawienie zaświadczenia o uczestnictwie. Dla krnąbrnych jednostek, które lekceważą wybory – przewidziane są również kary pieniężne tzw. multy).

Dzisiaj Ekwador, do którego się przenosimy – dzisiaj przegrał ze Szwajcarią . Myślę, że tam też będzie się działo.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *